Wybieram Jolkę!

W Internetach krąży mem czy żarcik, że oto jakiś polski kibic ma do wyboru – iść na swój własny ślub z jakąś tam Jolką, czy na mecz polskiej reprezentacji – zdaje się z Sudanem. Jak można się domyślić, wybiera mecz. Jolkę komuś odstąpi. Jest to zdaje się i również niestety – problem nie tylko polskiej części męskiej populacji, że mężczyźni dokonują właśnie takiego wyboru, choć zapewne tylko świadomie, bo podświadomie chcą wybrać Jolkę, nie wiadomo tylko, czy Jolka wybiera ich…

To oczywiście żarcik. Wybrałbym Jolkę dlatego, że współczesny skomercjalizowany sport jest niemal w każdym wymiarze jedną z największych potworności naszych czasów, które są czasami antropocenu i umierającej Ziemi, do czego ów „sport” w znacznej mierze się dokłada, bo przed każdą tego typu imprezą sportową, niszczy się biosferę na setkach tysięcy hektarów a potem miliony ludzi palą miliony ton paliwa, żeby na tę szopkę patrzeć.

Nic to, że nie ma demokracji i praw człowieka, nic to że spadł jakiś samolot z holenderskimi dziećmi aż po ukraińskich polach walały się zabawki, nic to że tysiące psów miano palić żywcem. Nic to, że w jakimś bogatym kraju arabskim liczba ofiar budowy stadionów idzie w tysiące. Nic to, że piłkarze – bogowie i cały obrzydliwy biznes wysysa środki, które nie tylko że mogłyby być przeznaczone na prawdziwy sport, ale na coś rzeczywiście ważnego – na przykład na to, jak uratować nasze tyłki przed nadchodzącą wielkimi krokami (i korkami też) zagładą. Nic to!

No więc patrzcie się na tych bożków, nad którymi prawdziwy Bogowie, tacy, którym się ustawi piramidy. Wszystko to za Wasze, Bracia i Siostry, zasłużyliście na to ciężką pracą na taśmie, przy biurku w korporacji, za kierownicą, za sterami, przy kasie. Patrzcie na tych chłopców, którzy przez minutę zarabiają tyle ile Wy, my przez całe życie. Spłacajcie kredyty, których oni nie muszą płacić. Patrzcie i dziwcie się, że 1% ludzi ma tu wszystko, a Wy nie macie nic! Ale mieć nic, to i tak lepsze niż nic! Ja wiem o tym, więc miejcie swoje nic. Za komuny jeszcze potrafiliście się obrażać i nie pojechać. Ale dziś nic już nie potraficie. Nic!

Ja wybieram Jolkę, wybieram spacer z Jolką, jazdę z Jolką samochodem, Jolką taniec, choć tańczyć nie umiem, z Jolką jedzenie i palenie papierosów choć co do zasady nie palę. Z Jolką miłość, może nawet dzieci. Kiedyś, nie teraz może, u schyłku antropocenu i schyłku wszystkiego, wybrałbym nawet dzieci z Jolką. Precz z Waszą piłką, wolę ją kopać bez sensu na podwórku. Na zdrowie! Oddajcie Jolkę i lećcie, najlepiej na Jowisza, któremu wisicie za te imprezy 308492749562058220573 dolarów, rubli i euro.

Jedna myśl na temat “Wybieram Jolkę!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s